Fukushima 2011 - Awaria elektrowni

Katastrofa w Fukushimie to jedno z największych i najbardziej niebezpiecznych wydarzeń XXI wieku. Choć od wypadku minęło już kilka lat, historia awarii elektrowni jądrowej w japońskim mieście Fukushima wciąż jest żywa. Wydarzenie to ma duże znaczenie dla energetyki jądrowej na całym świecie.

 

Jak doszło do katastrofy w Fukushimie i co dokładnie się stało? Dlaczego skutki tej tragedii Japonia odczuwa do dziś?

1. Tsunami i trzęsienie ziemi w Fukushimie
2. Katastrofa elektrowni atomowej
3. Przyczyny awarii japońskiej elektrowni
4. Skutki awarii elektrowni jądrowej
5. Fukushima katastrofa jądrowa

 

Tsunami i trzęsienie ziemi w Fukushimie

Tą datę Japończycy jak i cały świat zapamiętają na zawsze. Był 11 marca 2011 roku, kiedy około godziny 14:46 ziemia zadrżała. Hipocentrum wstrząców znajdowało się pod dnem morza, na głębokości około 24-32 kilometrów, mniej więcej 130 kilometrów na wschód od półwyspu Oshika. Trzęsienie ziemi o magnitudzie 9,1 wywołało ogromną falę tsunami, która dosłownie zmiotła na swojej drodze wszystko, siejąc pustkę i zniszczenie. Dla porównania najsilniejsze trzęsienie ziemi od 1900 roku wynosiło 9,5 i miało miejsce 22 maja 1960 roku w południowej części Chile.

Jakie następstwa miała fala tsunami dla elektrowni atomowej Fukushima?

 

Katastrofa elektrowni atomowej

Chwilę przed trzęsieniem ziemi systemy bezpieczeństwa elektrowni Fukushima wyłączyły pracujące reaktory numer 1, 2 i 3, bo reaktory numer 4, 5 i 6 ze względu na okresową kontrolę były wyłączone z użytku. Ważnym aspektem w wyjaśnieniu nastąpienia awarii jest pochodzenie źródła ciepła – jednym z nich jest reakcja łańcuchowa zachodząca w reaktorze, drugim natomiast są rozpady promieniotwórcze produktów tej reakcji. W momencie, gdy systemy bezpieczeństwa elektrowni Fukushima DaiIchi wyłączyły reaktory, czyli przerwały reakcję łańcuchową, nastąpiło wyłączenie głównego, bardzo potężnego źródła ciepła. Niestety, promieniotwórcze produkty reakcji, rozpadając się nadal produkowały tak zwane ciepło powyłączeniowe. Aby zapobiec awarii zostały uruchomione generatory diesla, które mają na celu awaryjne chłodzenie reaktorów.

 

 

W wyniku trzęsienia ziemi na wybrzeże Japonii dotarła wysoka prawie na 14 metrów fala tsunami, która pokonała mur bezpieczeństwa zalewając generatory chłodzące i niszcząc tym samym jedyne źródło chłodzenia reaktorów. Z powodu ciągłego nagrzewania się reaktorów na skutek ciepła powyłączeniowego woda zaczęła parować i nastąpił wzrost ciśnienia pary. To z kolei przyczyniło się do produkcji wodoru w reakcji chemicznej pary wodnej ze stopem, z którego zbudowane były koszulki osłaniające pręty paliwowe i wybuchu wodoru w reaktorze numer 1 (12 marca 2011) i reaktorze numer 3 (14 marca 2011).

W elektrowni Fukushima DaiIchi nie doszło do wybuchu jądrowego, niestety przez uszkodzenie rdzeni reaktorów nastąpiło ulotnienie się lotnych produktów rozszczepienia, takich jak cez, krypton, ksenon czy jod, powodujących atomowe skażenie radioaktywne.

 

Przyczyny awarii japońskiej elektrowni

Ciężko jest określić, czy w tej tragedii zawinił jedynie czynnik ludzki. Zbieg niefortunnych zdarzeń, jakie miały miejsce w Fukushimie spotęgowały skutki wypadku. Systemy bezpieczeństwa zadziałały prawidłowo, wyłączając reaktory. Specjalne generatory dieslowskie mające za zadanie awaryjne chłodzenie również wykonałyby swoją pracę, gdyby nie zostały zalane przez wysoką falę tsunami. Nikt nie mógł się spodziewać, że mur bezpieczeństwa wysoki na 6 metrów zostanie pokonany przez falę. Pierwotnie elektrownia miała zostać postawiona wyżej, co również nie doprowadziłoby do tej tragedii.

 

  

Skutki awarii elektrowni jądrowej

Katastrofa miała miejsce w marcu, ale dopiero w grudniu 2011 roku operator elektrowni TEPCO ogłosił zakończenie pierwszego etapu prac związanych z tym wydarzeniem i koniec kryzysu. Choć wypadek w Fukushimie nie wykazał wzrostu zachorowań na nowotwory, to ogromne ilości skażonej wody dostały się do oceanu. Odpady radioaktywne, a także radioaktywny złom musiały zostać w odpowiedni sposób zabezpieczone. Przeprowadzone na terenach przyległych do elektrowni wskazały również drastyczne zmiany wśród motyla Pseudozizeeria maga – deformacje skrzydeł, oczu i czułek. W wyniku tej tragedii nikt nie został zakwalifikowany jako ofiara choroby popromiennej, niestety panika wywołana ewakuacją pracowników przyczyniła się do 34 ofiar śmiertelnych. Sama fala tsunami zabrała życie około 25 000 japończyków. Na skutek tej tragedii rząd Japonii podjął decyzję o wyłączeniu wszystkich 54 reaktorów działających na ich terytorium i importowaniu paliw kopalnych. Do 2016 roku koszty tej katastrofy oszacowano na blisko 190 miliardów dolarów.

 

Fukushima katastrofa jądrowa

Choć choroba popromienna nie wystąpiła u żadnej z osób, to skutki tego wypadku są niewyobrażalne. Skażenie atomowe w Fukushimie jest jedną z największych tragedii w historii, ale również gorzką lekcją dla kolejnych pokoleń. Wkrótce po tej katastrofie wzrosło zainteresowanie kwestiami związanymi ze skażeniem promienitwórczym, pomiarem promieniowania jonizującego. Wiele osób w kraju zaopatrywało się w liczniki Geigera w celu mierzenia wody, produktów spożywczych (zwłaszcza mięsa) bojąc się, iż awaria japońskiej elektrowni mogła spowodować skażenie żywności i wody. Liczniki Geigera pozwalają także na zmierzenia dawki promieniowania przyjętej przez człowieka w określonym przedziale czasu co jest kluczowe gdy znajduje się w strefie podniesionego promieniowania. Awaria elektrowni Fukushima DaiIchi wywrła trwałe piętno na japońskim społeczeństwie. Na całym świecie bezpieczeństwo elektrowni jądrowych stało się jednym z głównych tematów medialnych. Rozwój energetyki jądrowej został zahamowany przez awarię japońskiej elektrowni.

 

Podobne artykuły na ten temat:

• Katastrofa w Czarnobylu
• Radioaktywne zegarki, Radium Girls
• Pożary w Czarnobylu - zagrożenie skażeniem radioaktywnym