Pestycydy – samo słowo budzi niepokój. I słusznie. Podobnie jak konserwanty w żywności są powszechnie stosowane w nowoczesnym rolnictwie, ich obecność w codziennej diecie może stanowić powód do obaw. Czym są? To substancje chemiczne – zarówno naturalne, jak i syntetyczne – których głównym celem jest ochrona upraw przed szkodnikami, chorobami i chwastami.
Na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nieszkodliwe. Jednak to tylko pozory. Pestycydy mają tendencję do kumulowania się w organizmach żywych, a ich długotrwałe działanie może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, takich jak:
-
zaburzenia hormonalne,
-
choroby autoimmunologiczne,
-
zwiększone ryzyko nowotworów,
-
demencja.
Skąd biorą się pestycydy w żywności?
Wszystko zaczyna się na polu. Co to są pestycydy? Rolnicy opryskują rośliny środkami ochronnymi, by zabezpieczyć plony przed owadami i grzybami. Dzięki temu warzywa i owoce wyglądają świeżo i apetycznie – ale to dopiero początek historii.
Chemikalia przenikają do gleby i wód gruntowych, skąd trafiają do systemów korzeniowych roślin lub do organizmów zwierząt karmionych zanieczyszczoną paszą. Co gorsza – mycie, gotowanie ani przetwarzanie przemysłowe nie zawsze wystarczają, by je usunąć.
Efekt? Nawet produkty uchodzące za „zdrowe” – jak soki owocowe czy mrożonki – mogą zawierać śladowe ilości pestycydów. Do tego dochodzą konserwanty w żywności. Całkowite unikanie kontaktu z nimi nie zawsze jest możliwe, ale można go znacząco ograniczyć.
Pozostałości pestycydów – ukryte zagrożenie
Pozostałości pestycydów w żywności to resztki chemikaliów obecne w żywności mimo zakończenia procesu produkcji rolnej. Ich źródłem są środki ochrony roślin stosowane podczas upraw warzyw i owoców.
Instytucje takie jak EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności) oraz polski GIS regularnie badają poziomy tych substancji w produktach spożywczych. Niestety, wyniki bywają alarmujące.
W Polsce w 2021 roku aż 60,3% próbek owoców i warzyw zawierało pestycydy.
Oznacza to, że ponad połowa badanych warzyw i owoców mogła stanowić potencjalne zagrożenie dla zdrowia konsumentów.
Szczególnie niebezpieczna jest bioakumulacja – proces, w którym toksyny gromadzą się w organizmach żywych na kolejnych etapach łańcucha pokarmowego:
-
Drobny organizm wodny pochłania pestycydy z otoczenia.
-
Zostaje zjedzony przez większą rybę drapieżną.
-
Ta trafia na nasz talerz jako filet rybny.
Stężenie toksyn wzrasta z każdym ogniwem tego cyklu. W rezultacie konsumenci mogą być narażeni na znacznie wyższe dawki niż te pierwotnie zastosowane przy opryskach pól.
Które produkty są najbardziej narażone na pozostałości pestycydów?
W dzisiejszych czasach trudno mieć pewność co do jakości jedzenia trafiającego na nasz stół. Dlatego warto korzystać z niezależnych źródeł informacji, które pomagają podejmować świadome decyzje zakupowe.
Pomocna może być coroczna publikacja amerykańskiej organizacji Environmental Working Group (EWG), która tworzy dwie listy:
-
„Brudna dwunastka” – produkty najczęściej skażone pozostałościami pestycydów,
-
„Czysta piętnastka” – owoce i warzywa relatywnie najbezpieczniejsze pod względem chemicznym.
Zgodnie z raportem EWG za 2021 rok, szczególnie wysokie poziomy pozostałości wykazano w:
-
Truskawkach – delikatna struktura łatwo chłonie środki ochronne,
-
Winogronach – cienka skórka nie stanowi skutecznej bariery dla chemikaliów,
-
Grejpfrutach – mimo grubszej skórki nadal wykazują wysoki poziom skażeń,
-
Bananach – intensywna uprawa wiąże się z częstym stosowaniem pestycydów,
-
Rukoli – kruche liście szybko absorbują opryski.
Tego typu zestawienia pomagają lepiej planować zakupy – np. wybierając wersje ekologiczne produktów z listy „brudnej dwunastki” lub rezygnując z nich poza sezonem lokalnej dostępności.
Krótkoterminowe vs długoterminowe skutki spożycia pestycydów
Nie da się zaprzeczyć: dzięki pestycydom plony są większe i bardziej odporne na czynniki zewnętrzne. Ale ich wpływu na zdrowie człowieka nie wolno lekceważyć!
Krótkotrwałe objawy zatrucia mogą obejmować:
-
wysypkę alergiczną lub podrażnienia skóry,
-
bóle brzucha oraz nudności,
-
dolegliwości żołądkowo-jelitowe przypominające zatrucia pokarmowe.
A jeśli kontakt trwa latami?
-
Zaburzenia hormonalne – wpływające m.in. na płodność i rozwój dzieci,
-
Zwiększone ryzyko nowotworów – zwłaszcza układu trawiennego i nerwowego,
-
Naruszenie funkcjonowania układu nerwowego – prowadzące do problemów poznawczych lub depresji.
Długofalowy kontakt z pestycydami w żywności może również osłabiać odporność, sprzyjając rozwojowi przewlekłych schorzeń, takich jak astma alergiczna czy atopowe zapalenie skóry – szczególnie u dzieci.
Jak myć owoce i warzywa z pestycydów?
Nowoczesne technologie oferują innowacyjne rozwiązania, które pomagają w oczyszczaniu żywności. Oto dwa najskuteczniejsze sposoby na mycie i oczyszczanie warzyw z pestycydów:
-
Myjki ozonowo ultradźwiękowe: Wykorzystują ozon i ultradźwięki by skutecznie eliminować pestycydy i drobnoustroje z powierzchni żywności. Po użyciu myjki do żywności owoce i warzywa stają się bezpieczniejsze do spożycia. Jest to skuteczne oczyszczanie bazujące na sprawdzonych technologiach - zarówno ozon jak i ultradźwięki są wykorzystywane w każdym szpitalu, mają też zastosowanie w przemyśle precyzyjnym. W przecinstwie do zwykłego płukania w wodzie nowoczesna technologia naprawdę usuwa pestycyd.
-
Tester żywności Soeks Ecovisor F4: Urządzenie pozwala na ocenę ogólnej jakości produktów spożywczych. Na podstawie analizy zawartości azotanów sprawdza jakość owoców, warzyw, ale także ryb i mięsa. Jeśli owoce, warzywa będą zawierały znaczące ilości pestycydów wpłynie to na wynik pomiaru.
Korzystając z takich narzędzi, zyskujesz większą kontrolę nad tym, co trafia na Twój talerz. To najlepsza odpowiedź na pytanie jak myć owoce i warzywa z pestycydów. To technologia, która wspiera świadome wybory i zdrowy styl życia. Warto ograniczać użycie szkodliwej chemii tam, gdzie to możliwe – zarówno jako producenci rolni (np. stosując biologiczne metody ochrony), jak i konsumenci przy sklepowej półce. Warto też we własnym zakresie oczyszczać żywność.