Agencja wojskowa bada wpływ pola elektromagnetycznego na ludzi

Amerykańska agencja rządowa zajmująca się rozwojem technologii wojskowej prowadzi badania nad wpływem pola elektromagnetycznego na zdolność myślenia pilotów. Projekt nazwany ICEMAN ma skupiać się na wpływie pola elektromagnetycznego (PEM) na układ neurologiczny załogi znajdującej się w kokpicie samolotu. Badania prowadzone przez agencję objęły pilotów wojskowych i cywilnych. Miernik pola elektromagnetycznego taki jak TriField TF2 umożliwia pomiar pola elektromagnetycznego także na wysokich częstotliwościach.

Agencja rozpoczęła program badawczy w związku z dużą ilością wypadków spowodowanych dezorientacją przestrzenną pilotów. Są podejrzenia że może to mieć związek z dużą ilością elektroniki w kokpitach nowoczesnych samolotów. Systemy elektroniczne odpowiedzialne za komunikację radiową, nawigację i sterowanie systemami bojowymi generują duże pola elektromagnetyczne natomiast piloci nie są praktycznie zabezpieczeni przed ich wpływem na ludzki organizm. Na naszym blogu omawiamy kwestie ochrona przed polem elektromagnetycznym. Zachęcamy do zapoznania się z nim.

Wyniki projektu ICEMAN powinny być znane w ciągu dwóch lat, ale interesujący jest już sam fakt, że badania takie w ogóle zostały zainicjowane. Miejmy nadzieję, że wyniki badań zostaną upublicznione.

 

Źródło: interia.pl